Archiwum luty 2004, strona 1


lut 19 2004 Buuu... ja nie chce!!!
Komentarze: 0
 

Dwoje obcych w tlumie marzen. Czy się spotkaja??? Nie, nigdy się nie spotkaja....

Co za nudy!!! Kto zna jakies ciekawe zajecia, poza komputerem i telewizja?? Mojemu koledze muminki komputer wylaczaja a u mnie nic :D Jeszcze tylko 2 dni i zimowisko, mam nadzieje, ze tam przynajmniej będzie ciekawie, chociaz tak naprawde w to watpie. W domu mi się nie chce siedzic, do szkoly mi się nie chce isc, wiec co?? Kto mi powie czego ja chce? <male pocieszenie, sloneczko wychodzi>Chwila... cos tu pachnie meskim zelem do wlosow.... a, już  wiem moje wlosy. Tak trzeba być zdolna osoba, zeby pomylic zele i wziac meski...ale on  miał rozowy kolor:D Dobra koncze, bo już glupstwa wypisuje, za chwile pomyslicie, ze jestem calkiem stuknieta. Buzki :*

 

marcelaa : :
lut 17 2004 Dlaczego???
Komentarze: 1

Dlaczego wszystko sie zmienilo. Dlaczego wydawalo nam sie ,ze jestesmy sobie tak bliscy, a okazalo się, ze to nieprawda??? Dlaczego kiedys nasze rozmowy mialy tak wielkie znaczenie, a teraz to tylko pojedyncze, nic nie znaczace zdania??? Dlaczego sie tak bardzo zmieniles, co się do tego przyczynilo? Mialo byc tak duzo a nie zostalo prawie nic.. No trudno... widocznie tak mialo byc. Kolejny dzien mi przelatuje kolo nosa, a ja nic nie moge zrobic, żeby go urozmaicic. Nie mam sie z kim spotkac, bo chyba wszystkie moje kolezanki maja dola (no może poza Kasia i Marta). Nie bede sie z nimi spotykac, bo to dolowanie jest zarazliwe. Pograze sie chyba w lekturce, alebo wybiore sie na dlugi spacerek, chociaz moze napisze cos w pamietniku, bo ostatnio troche go zaniedbalam a nazbieralo sie tego troche. Lubie wracac do tego co tam kiedys zapisalam, to lepsze niz jakas komedia. Sprawy, które kiedys były dla mnie wielkimi problemami teraz sa dla mnie smeiszne. Heh, Bozenko, co robilas w nocy???:D

 

marcelaa : :
lut 16 2004 Grrrr... ta pogoda mnie dobija
Komentarze: 3

Powoli nam mija pierwszy dzien ferii, a potem nastepny i nastepny i znowu do szkoly, ale troche nudno w domu, dlatego dla mnie zycie bez szkoly byloby glupie. Drugi tydzien będzie pewnie ciekawszy (zimowisko). Cos mnie dzisiaj naszlo i napisalam wypracowanie z pola. Nie, nic mi nie jest (chyba),tylko było tak nudno, ze usiadlam i napisalam (dzieki Magdus:*). Nie mogę tez zapomniec o PO. Jak mi się przypomni ile bandazowan mam się nauczyc to mi się cos robi. Tak, musze się wszystkiego od nowa uczyc, bo z lekcji nie pamietam kompletnie nic, mam tylko nadzieje, ze bede miala szczescie i wylosuje bandazowanie konczyn gornych, bo tylko z  tego cos pamietam. Kasia wtajemniczyla mnie już w plan i musze przyznac, ze jest niezly:* Poszlam dzisiaj do biblioteki i wypozyczylam sobie 4 ksiazeczki. Dalej pozostane przy swoim i powiem, ze jestem calkiem normalna, tylko lubie czytac:D Kurde, wie ktos, kiedy ta pogoda się zmieni? Kiedy budze się rano i widze te ciemne niebo od razu jestem wsciekla. Ja chce już wiosne!!! Wiosne, slonce i kwiatuski!!!!! Jak spadnie jeszcze troche sniegu to obiecuje, ze pogadam sobie z tymi co się zajmuja „tworzeniem” pogody:D. A poki co, zycze wszystkim milego dnia.

 

marcelaa : :
lut 15 2004 Jest fajnie :)
Komentarze: 5

 No widzisz Marta, nie było tak zle, ja tez milo spedzilam dzien i noc, chociaz nie za bardzo się wyspalam, a wiesz co to dla mnie nie wyspac się... Co znowu uknulyscie z Kasia? Chce wiedziec, ciekawosc mnie jak zzera (jak zwykle)J A co do faceta to az tak bardzo nie narzekam na jego brak (no może czasami by się przydal) i bardzo się ciesze, ze mam wasJ Moje przyjaciolki wymyslily mi przydomek „dobra” nie wiem skad im się to wzielo, ale uwazaja mnie za najuczynniejsza dziewczynke (chyba je pogielo). No, ale jeśli mnie tak chca nazywac to proszę bardzo, może po prostu się nie doceniamJ Moje wloski sa bardziej wisniowe niż rude, ale to i lepiej, tylko nie wiem czy cokolwiek jeszcze zostanie po feriach. A co do tego mojgo zakochania to chyba troche przesadzilam, bo to bardziej zauroczenie, w kazdym razie jest taka osoba na widok, ktorej... usmiecham sięJ Tylko ze ja się ostatnio caly czas usmiecham wiec raczej nikt się nie zorientuje kto to taki (no procz Martusi, bo ona to już wie). Pozdrawiem goraco wszystkich :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:**:*:*:*:*:*:

marcelaa : :
lut 14 2004 Walentynkowa notka
Komentarze: 2

Walentynki!!! Wypadaloby jakis fajny wierszyk napisac. Hmm..., ten mi odpowiada:

 

Jak zyc, by zycie nie ranilo?

Jak kochac, by milosc nie stala sie tragedia?

Jak biec, by omijac cierpienie?

Jakim obdarzac zaufaniem, by ufnosc nie zdradzila?

Jak plakac, by lzy nie staly si przeklenstwem?

 Co zrobic, by wreszcie by szczesliwa,

By znalezc raj i ju w nim pozostac??? 

 

Na te pytania niestety nikt nie zna odpowiedzi. Nigdy  nie moe byc calkiem idealnie, nigdy nie moze sie cos idealnie ulozyc, ale takie juz jest  zycie czlowieka. Trzeba si cieszyc z tego co mamy, choc czasami nie ma nic procz bolu. Przypomina mi si jeszcze jeden wierszyk:

 

Spieszmy sie kochac ludzi, tak szybko odchodza.

 Zostana po nich buty i telefon gluchy.

Tylko to, co niewazne jak krowa si wlecze.

Najwazniejsze tak predkie, ze nagle sie staje.

Potem cisza normalna, wiec calkiem nieznosna,

 jak czystosc urodzona, najprosciej z rozpaczy,

kiedy myslimy o kims zostajac bez niego...

 

Dlaczego odchodza ludzie, których kochamy??? Widocznie tak juz musi  byc, ale dlaczego wlasnie musi?? Nie pytam ju, bo i tak mi nikt na to nie odpowie.

Jest dobrze, oby tak dalej. Najwazniejsze to zyc chwila, wlasnie sie o tym przekonujeJ

Zaraz przyjdzie Madzia i przegadamy pewnie cala nocJ

Ps.

-Zaraz bede ruda.Dziekuje za walentynki Zycze udanych ferii

 

 

 

marcelaa : :